WIADOMOŚCI

Ojciec Pereza został zabrany do szpitala po wypadku syna w Azerbejdżanie
Ojciec Pereza został zabrany do szpitala po wypadku syna w Azerbejdżanie
Ojciec Sergio Pereza w niedzielny poranek miał stan przedzawałowy, a wszystko miało mieć związek z kolizją do jakiej doszło między jego synem, a Carlosem Saiznem na przedostatnim okrążeniu GP Azerbejdżanu.
baner_rbr_v3.jpg

Sergio Perez o własnych siłach opuścił wrak swojego bolidu, ale niewiele brakowało, aby jego przygoda zakończyłaby się tragicznie dla jego ojca.

Z doniesień medialnych wynika bowiem, że to wypadek jego syna miał bezpośredni wpływ na stan przedzawałowy Pereza seniora.

Sprawa wyglądała dość poważnie, gdyż Antonio Perez Garibay został znaleziony nieprzytomny w łazience swojego meksykańskiego domu.

Perez senior w Meksyku jest znanym politykiem, a jego biuro potwierdziło, że ten został "zabrany do szpitala na skutek stanu przedzawałowego."

"Do incydentu doszło po wypadku jego syna podczas Grand Prix Azerbejdżanu, w wyniku kolizji z Carlosem Sainzem" pisano w oświadczeniu cytowanym przez PlanetF1.com.

"Perez Garibay został znaleziony nieprzytomny w łazience swojego domu w Mieście Meksyk, gdzie natychmiast przybyli ratownicy medyczni, aby udzielić mu pierwszej pomocy. Został przewieziony do szpitala w stolicy, gdzie obecnie przebywa pod obserwacją medyczną i jest w stabilnym stanie."

"Dziękujemy za wyrazy wsparcia i sympatii."

W oświadczeniu wydanym przez organizację Scuderia Perez, zarządzaną przez jego ojca, możemy przeczytać z kolei: "Pan Perez Garibay jest w stanie stabilnym, jednak pozostaje na oddziale intensywnej opieki, gdzie jest pod stałą obserwacją medyczną, ze szczególnym uwzględnieniem serca i innych organów wewnętrznych. Specjaliści odpowiedzialni za jego leczenie wskazują, że jego stan jest nadal ściśle monitorowany."

"W imieniu pana Antonio Pereza Garibaya oraz całego jego zespołu, chcielibyśmy wyrazić najgłębszą wdzięczność dla Meksykańskiego Czerwonego Krzyża za szybką interwencję, która była kluczowa dla uratowania jego życia. Składamy także podziękowania i wyrazy wdzięczności lekarzom oraz personelowi medycznemu, który opiekuje się nim w szpitalu w Meksyku."

"Zgodnie z raportami medycznymi, pan Perez Garibay pozostanie w szpitalu jeszcze przez kilka dni, aby kontynuować rekonwalescencję."

"Dziękujemy wszystkim za wsparcie i solidarność w tym czasie."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
Vendeur

17.09.2024 20:15

0

Może się zbytnio zdenerwował na syna, który nie potrafił się zachować przez radio... Zwróćcie uwagę w jaki sposób się wyrażał, w szczególności o Sainzu, w przeciwieństwie do komunikatu tego drugiego...


avatar
CrazyYoda

17.09.2024 21:04

0

Nie, ja myślę że po prostu szlag go trafił jak zobaczył co Perez zaś odwalił. Bo to się prosi o pomstę to jego "jeżdżenie". Po prostu ojciec ma go już chyba dość i tyle.


avatar
ekwador15

17.09.2024 22:01

0

no życzymy zdrowia, ale po tylu latach w F1 jeszcze tak przeżywają? Perez nigdy nie zdobedzie tytułu nawet jakby red bull wrocil do dominacji a Max odszedł z red bulla. bo ktokolwiek by go zastąpił, to pokona Meksykanina. Red bull wlasnie zaplacil za trzymanie pereza - utraciwszy 1 miejsce w generalce. jak mozna tracic 170pkt do swojego partnera ktory jest na 1 miejscu a Perez na 8 xd


avatar
Artur fan

17.09.2024 22:02

0

śmiechy śmiechy ale ku..............a po co mieszac rodzinę dla sensacji ?? a gdyby zmarł kto był by winny może Saintz albo VER


avatar
Frytek

18.09.2024 08:11

0

I nie wiele brakowało aby była kolejna ofiara F1. To jednak nadal niebezpieczny sport. A tak serio, to senior Perez musiał się nieźle wk...ić na syna. No ia tak bywa


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu